Ateny to miasto, które z pewnością każdy ma na swojej liście miejsc do odwiedzenia. Jest przesiąknięte historią, ale także smakami i sztuką. To tutaj można zapoznać się ze starożytną historią, która obecna jest niemalże na każdym kroku, a o której tyle się nasłuchaliśmy na lekcjach historii!
Poniższa lista nie jest kompletna, to raczej Ateny w pigułce. Subiektywna propozycja must-see w mieście w którym aż roi się od atrakcji. My spędziliśmy w Atenach 3 dni i pewnie jeszcze nie raz poczytacie o ciekawych miejscach do odwiedzenia.
*Wpis zawiera linki afiliacyjne do GetYourGuide

Gdybyśmy jednak mieli w Atenach tylko jeden dzień ograniczylibyśmy się do tych trzech aktywności:
Ateny – Akropol
Akropol jest jednym z miejsc bez których nie wyobrażamy sobie wizyty w Atenach. Nawet bez wykupienia biletu wstępu z pewnością zobaczymy budowlę wznoszącą się na wzgórzu. Ten widok szczególnie w nocy robi wrażenie. Niemniej polecamy zakup biletu łączonego, który upoważnia do wejścia nie tylko na Akropol, ale również do starożytnej agory, rzymskiej agory, świątyni Zeusa, szkoły Arystotelesa, biblioteki Hadriana i starożytnego cmentarza Kerameikos.
Dostępność i cenę biletu możecie sprawdzić w poniższym widgecie:
Ateny – Muzeum Akropolu
Muzeum Akropolu to kontynuacja poznawania historii starożytnej Grecji. Znajdziecie tutaj nie tylko rzeźby, monety, czy pozostałości kolumn, ale też wazy, biżuterię i przedmioty użytku codziennego. Sam obiekt jest warty podziwiania – jego konstrukcja jest dziełem szwajcarskiego architekta Bernarda Tschumi. Pod budynkiem nadal można podziwiać pozostałości starożytnych Aten, co umożliwia przeszklona podłoga.





Bilet wstępu to 10 Euro za bilet normalny i 5 Euro za ulgowy. Można skusić się również na bilet pozwalający na ominięcie kolejki, wtedy oczywiście zapłacimy nieco więcej:
Polecamy zrobić sobie przerwę w trakcie zwiedzania muzeum, by skosztować tradycyjnych, greckich słodkości. Ciężko powiedzieć co było lepsze: ciasto czekoladowe z orzechami włoskimi, podwójnie czekoladowa tarta, bougatsa z pistacjami i ciastem filo, czy tarta cytrynowa z bezą… Zupełnie jednak nie podeszła mi za to typowa, grecka kawa – której ziarenka jeszcze przez długi czas wypłukiwałam z ust… Pewnie dlatego, że nie specjalnie przepadam za kawą parzoną 😉 Za wszystko co jest widoczne na zdjęciu zapłaciliśmy 45 Euro. Poza deserami serwowane są również kanapki, dania obiadowe i drinki, a manu znajdziecie pod linkiem.

Grecka uczta
Jeśli nas znacie to wiecie, że jedzenie to bardzo dla nas ważna część zwiedzania. Na liście must-see nie mogło obyć się bez greckiego jedzenia w jednej z tutejszych restauracji. Jedzenie było tak dobre, że przez 3 kolejne dni wracaliśmy na lunche, czy też kolacje. Ceny są całkiem przyzwoite jak na serwowane porcje. A my możemy zapewnić, że nie wyjdziecie z tego miejsca głodni. Po więcej miejscówek z pysznym jedzonkiem w niezbyt wygórowanych cenach zaprosimy do kolejnego wpisu.
Restauracja O thanasis znajduje się w historycznej części Aten. Dokładny adres: Mitropoleos 69 , Monastiraki


Czy Ateny nas zachwyciły? Niekoniecznie… Przeraziła nas ilość osób pod wpływem narkotyków, ilość bezdomnych, która zdaje się tylko rosnąć i brak widocznych działań mających temu zapobiec… Niemniej jednak Ateny z całą pewnością są warte odwiedzenia, by zasmakować w wielowiekowej historii tego miejsca, ale także by wgryź się w grecką kuchnię – dosłownie!