Zobaczenie Alberobello i niezwykłych trulli widniało na mojej bucket list już od dawna, ale jakoś do tej pory nie było okazji by Apulię odwiedzić. Ten włoski region rozciąga się od “ostrogi” półwyspu Gargano po obcas włoskiego buta, a wspomniane trulle to jego wizytówka. Poza charakterystycznymi, bielonymi budynkami znajdziemy także pozostałości po pobycie Normanów, a później również niemieckich cesarzy.
*Wpis zawiera linki afiliacyjne do GetYourGuide


Zmarznięci i wykończeni szarugą postanowiliśmy poszukać biletów lotniczych na kilkudniowy city break, który miałby nam pomóc w naładowaniu baterii na kolejne tygodnie pracy. I w końcu, po kilku dniach poszukiwań odpowiedniego kierunku w niezbyt wygórowanej cenie, udało się upolować bilety do Bari. Na krótką, acz pełną słońca podróż, która miała nam to umożliwić (bilety z Krakowa do Bari – Wizzair kupiliśmy za 158zł/os w obie strony, z małym bagażem podręcznym).

Plan był stosunkowo prosty: jedziemy, by powłóczyć się po włoskich uliczkach i zasmakować w lokalnych przysmakach. Nasze wstępne ustalenia obejmowały dwa dni zatracania się w urokach Bari oraz całodniową wycieczkę do Alberobello & Locorotondo. Ale wgryzanie się w kolejne zakamarki Apulii pozostawiło w nas niedosyt, więc do naszego planu postanowiliśmy dodać jeszcze Martina Franca & Polignano a Mare.
Jak dojechać z Polski do Apulii?
Siatka lotów do Bari jest obecnie bardzo rozbudowana. Na lotnisko Karola Wojtyły w Bari bezpośrednio z Polski lata Wizzair z Krakowa, Wrocławia, Warszawy i Gdańska oraz Ryanair z Krakowa. Ryanair oferuje także połączenia do Brindisi z Katowic (bezpośrednio) lub z Krakowa (z jedną przesiadką).

Jak dojechać z lotniska do centrum Bari?
- autobusem miejskim linii 16 – bilet należy kupić wcześniej w znajdującej się na pierwszym piętrze sieciówce – Relay. Koszt zakupionego tam biletu to 1 euro – polecamy kupić od razu bilety powrotne jeśli zdecydujecie się wrócić na lotnisko tym samym sposobem. Przeczytaliśmy, że bilety można zakupić również u kierowcy (za około 1,5 euro), jednak nasz kierowca nie wpuszczał osób bez kupionego wcześniej biletu.
Autobusy odjeżdżają co pięćdziesiąt minut, a podróż do centrum zajmie 30-40 minut (w godzinach szczytu nawet godzinę). Miejcie na uwadze, że autobusy odjeżdżają zgodnie z rozkładem więc lepiej być na przystanku przed czasem. Przystanek znajduje się po lewej stronie hali odlotów przed wejściem na stację kolejową.
Rozkład linii 16 znajdziecie pod tym linkiem.
Pierwszy autobus spod lotniska odjeżdża o 6:40, ostatni o 20:50, natomiast pierwszy autobus spod dworca odjeżdża o 5:55, ostatni o 21:00.
Uwaga: Autobus, którym wracaliśmy na lotnisko (odjazd spod dworca o 17:00) był przepełniony, tak więc warto mieć plan awaryjny.
- shuttle bus – podróż z lotniska na dworzec centralny trwa około 30 minut i kosztuje 4 euro. Shuttle bus kursuje między 5:35 a 24:10.
Rozkład dostępny jest pod tym linkiem.
- pociąg – z lotniska do centrum (dworzec centralny) jedzie około 20 minut; kursuje między 5:01 a 23:33. Koszt biletu z lotniska do Bari to 5 euro. Przystanek również znajduje się po lewej stronie hali przylotów.
Rozkłady jazdy pociągów dostępny jest pod tym linkiem.
- taksówka – orientacyjny koszt przejazdu to 25-30 euro. Opcja dla osób, którym zależy na wygodzie i na czasie. Będzie to najszybsza opcja przejazdu. Zgodnie ze wskazówkami, które znaleźliśmy – cenę przejazdu należy ustalić przed rozpoczęciem kursu.
Nocleg w Bari:
Naszym zdaniem najlepszą bazą wypadową na podróże po Apulii będzie właśnie Bari. Ze stolicy regionu z łatwością dostaniemy się do innych miasteczek w okolicy.
My nocowaliśmy w Guest House Stazione Centrale. Polecilibyśmy go osobom raczej mało wymagającym. Jest czysto, łóżko jest wygodne, ale łazienka wymaga remontu (i jest tylko jedna na 4 pokoje). Za to lokalizacja jest idealna – blisko dworca i centrum miasta. Można też w recepcji zostawić bagaże (za 4 euro 10:30 – 22:00).
Bardziej wymagających odsyłamy na booking.com lub na airbnb.com.

Podróżowanie po Apulii:
Miasteczka są dobrze skomunikowane ze sobą. Łatwo i stosunkowo tanio podróżuje się pociągiem lub autobusem. Bilety można kupić online lub na dworcu w biletomacie (zapłacimy gotówką lub kartą, a menu jest również w języku angielskim). Bilety na pociąg są ważne 4 godziny od tej wydrukowanej na bilecie.
Pamiętajcie, żeby zakupiony w biletomacie bilet zwalidować – urządzenia do walidacji znajdziecie na dworcu i peronach. W starszej wersji to żółte skrzynki, nowe są zielone. Bilety kupione online tego nie wymagają – można je okazać konduktorowi na urządzeniu mobilnym.
Bilety online można kupić pod tym linkiem.
Dobra rada: nie ufajcie rozkładom z map Google – nie sprawdzają się.



Czy Apulia jest droga?
Naszym zdaniem nie. Ceny w restauracjach zaczynają się od 3 euro za pizzę, wino kupicie już za 4 euro za pół litra, kawę nawet poniżej euro. Przejazdy pociągami zaczynają się od 1,10 euro. Nasz nocleg kosztował 84 euro za 3 noce dla 2 osób (cena zawiera również dodatkową opłatę za ręczniki i pościel). Jest to idealny pomysł, na kilkudniowy, niezbyt drogi wypad.



Kiedy jechać do Apulii?
Oczywiście większość wybierze się do Bari między kwietniem a październikiem, kiedy trwa sezon turystyczny. Wtedy miasteczka będą tętnić życiem, ale będzie też trudniej cieszyć się spokojnymi przechadzkami. My za to polecamy udać się tam poza sezonem, by zaznać prawdziwie relaksującego, niespiesznego wypoczynku. Jeśli podobnie jak my, udacie się do Bari w lutym, polecamy ubrać się nieco cieplej, niż wskazywałaby na to temperatura. Zapowiadane 15-20 stopni w słońcu jest przyjemne, ale wieczorami wiatr daje popalić.

Co warto wiedzieć jadąc do Apulii?
Po pierwsze, że sjesta niezależnie od pory roku trwa tutaj od 13:00 praktycznie do 17:00. Większość knajpek, szczególnie w tych mniejszych mieścinkach będzie zamknięta. Podobnie będzie ze sklepikami i supermarketami. Warto się na to przygotować.
Po drugie: podobnie jak w innych regionach Włoch, do rachunku w restauracjach dolicza się coperto (najczęściej 1-2 euro od osoby).

Po trzecie: włoskie śniadania składają się z cornetto (rogalika najczęściej nadziewanego m.in. czekoladą, budyniem lub pistacjami) i kawy. Ale w niektórych miejscach znajdziecie również kanapki, które są zapiekane i podawane na ciepło.
Czy w Bari jest bezpiecznie?
Mimo ostrzeżeń, które przeczytaliśmy przed wyjazdem, nie czuliśmy wielkiego zagrożenia. Zalecamy natomiast ostrożność, której nigdy za wiele. W zatłoczonych miejscach nie trudno o kieszonkowców, a turystów nieznających języka łatwo jest oszukać zawyżając ceny. Dlatego przed zamówieniem czegoś, należy zapytać o cenę, co zaoszczędzi nam przykrych niespodzianek 😉


Czy warto jechać do Apulii?
Zgodnie twierdzimy, że tak. Nawet pomimo tego, że niektóre z miasteczek nas nie zachwyciły. Na pewno będzie to dobre miejsce na zerwanie z rutyną i pośpiechem (szczególnie poza sezonem). Zachęcamy Was do przeczytania kolejnej części przewodnika, w której opiszemy miejsca, które można odwiedzić, a także polecane przez nas miejsca dla smakoszy.