Pewnie większość z was kojarzy niesamowitą stronę Humans of New York na Facebooku. Właśnie od niej wszystko się zaczęło. To na niej Brandon zaczął pokazywać swoje zdjęcia. Przedstawiani na nich byli różnorodni, często bardzo barwni mieszkańcy miasta. Z czasem obok zdjęć zaczęły pojawiać się cytaty z wypowiedzi uchwyconych na zdjęciach osób lub historie ich życia.
Mnie zarówno historie jak i zdjęcia Brandona zawsze zachwycały, a gdy dowiedziałam się o wydaniu zdjęć w formie drukowanego albumu postanowiłam dodać go do swojej kolekcji. I nie zawiodłam się.
Skromne wielkiego początki
Autor Brandon Stanton rozpoczął swoją karierę fotografa w roku 2010. Zaczęło się od weekendowych poszukiwań obiektów do fotografowania, co doprowadziło do wykiełkowania nowej, ekscytującej pasji. A gdy w lipcu 2010 roku Brandon stracił pracę, postanowił spróbować swoich sił w fotografii. I tak właśnie rozpoczął się projekt mający ukazywać życie w Stanach Zjednoczonych.
Pierwotnym planem Stantona była podróż po USA, którą miał dokumentować zdjęciami. Chciał w ten sposób stworzyć swoje portfolio, a w rezultacie wybrał także styl, który nie tylko go zdefiniował, ale także pozwolił mu zaistnieć na światowym rynku. Przekonał się dokonując selekcji zdjęć z kolejnych miast, że najlepiej wychodzą mu portrety i właśnie na nich się skupił.
Go big or go home
Początkowo były to tylko zdjęcia, które same sobą opowiadały ciekawe historie. Zdjęcia uchwyconych, przyciągających oko momentów. Z czasem Brandon zaczął przeprowadzać z fotografowanymi ludźmi mikro-wywiady, a oni chętnie otwierali się przed nim. I tak do kadrów dołączyły jeszcze słowa dopełniające historie. Kariera Brandona nabierała rozpędu – o jego inicjatywie zaczęły rozpisywać się media, a grono fanów na Facebooku można liczyć w milionach, nie dziesiątkach.
Zdjęcia, które wzbudzają emocje
Moim ulubionym zdjęciem z albumu jest to, na którym widzimy parę staruszków schodzących po schodach. Widać w nim czułość i troskę. Myślę, że to właśnie urzekło mnie w zdjęciach Brandona – uczucia które one wywołują.
Jeśli nie wiedzieliście wcześniej o projekcie Humans of New York serdecznie zapraszam do odwiedzenia miejsca, w którym wszystko się zaczęło. Na pewno jest to strona godna uwagi. A jeśli historie i zdjęcia Wam się spodobają gorąco zachęcam również do podziwiania albumów, których do tej pory wydano dwa 🙂
Dajcie znać, czy słyszeliście wcześniej o projekcie Humans of New York? Jestem też ciekawa, które ze zdjęć wzbudza w Was największe emocje?
- Tytuł: Humans of New York
- Autor: Brandon Stanton
- Wydawnictwo: Sine Qua Non
- Ilość stron: 304 strony