O nas

Aneta – szalona wariatka z milionem pomysłów na minutę i Marcin – spokojny, opanowany miłośnik planowania. Połączyła nas miłość do zapełniania urlopowych dziur niezapomnianymi przeżyciami.

O nas: zdjęcie Anety i Marcina

Kim jesteśmy?

Odkrywcami – wiadomo, że nie takimi na miarę Krzysztofa Kolumba, bo nie odkrywamy przecież nowych, nieznanych nikomu lądów. Ale doskonale udaje nam się poznawać nieznane nam zakątki świata i obce dla nas kultury. Poza tym przełamujemy swoje lęki wychodząc ze swojej strefy komfortu tak często, jak tylko możemy.

O nas: Aneta i Marcin - zdjęcie z globusem

Smakoszami – najłatwiej znaleźć nas w klimatycznych kawiarniach i każdym miejscu, które przyciągnie nas kuszącymi zapachami. Lubimy gasić pragnienie złocistym trunkiem (Marcin) i eksperymentować ze śmiertelną dawką czekolady (Aneta). Uważamy, że jedzenie to nieodłączna część kultury. I nie będziemy nawet próbowali Wam wmawiać, że nie jest to część przyjemna! Niestety jakoś musimy pogodzić się z efektami ubocznymi wizyt w tych cudownych miejscach…

Zastawiony stół w kawiarni

Miłośnikami fotografii – chociaż nie nazwalibyśmy się fotografami. Robienie zdjęć i eksperymentowanie z grafiką daje nam wiele satysfakcji. Zdajemy sobie jednak sprawę, że do genialnych zdjęć daleka droga! Ale uczymy się ciągle i na pewno udoskonalimy swój warsztat. Poza tym cierpimy na uzależnienie od wcale nie takich śmiesznych dowcipów (Marcin) i Netflixa (Aneta). A przede wszystkim jesteśmy ciekawskimi duszami, które nie potrafią zbyt długo usiedzieć na miejscu.

Zdjęcie Marcina z aparatem na moście w Ratyzbonie
Zdjęcia Anety z aparatem we Lwowie

Geekami – uwielbiamy pochłaniać wiedzę z różnych dziedzin i wynajdywać różne ciekawostki o otaczającym nas świecie, którymi się pewnie z Wami podzielimy. Ale bez obaw, nie żyjemy wedle przekonania „wiemy lepiej”, a raczej „chcemy wiedzieć więcej” i dlatego ciągle poszukujemy nowych informacji i chętnie dowiemy się od Was tego, czego jeszcze nie wiemy.

O nas: Marcin gra na perkusji w salonie gier w Tokio
O nas: Aneta gra w wyścigi samochodowe w salonie gier w Tokio

Kim nie jesteśmy?

Backpackersami ani begpackersami – nie rzuciliśmy pracy i nie wyjechaliśmy w podróż w jedną stronę, chociaż to bardzo kusząca perspektywa! Nie wyobrażamy sobie natomiast nadmiernego wykorzystywania gościnności lokalsów, którzy często nie wiodą wygodnego życia. Uważamy, że podróże to luksus, na który trzeba zapracować i dlatego odkładamy wszystkie oszczędności, aby móc sobie na niego pozwolić.

O nas: Aneta i Marcin z globusem przy biurku

Blog zaintrygowani.pl jest właśnie połączeniem wszystkich tych cech. Wychodzimy z założenia, że świat najlepiej poznawać z niegasnącą ciekawością dziecka i otwartym umysłem, a przede wszystkim na własną rękę i na własnych zasadach. A to udaje nam się robić już kilka ładnych lat, czego efekty możecie zobaczyć na tym blogu.

Jeśli jesteście ciekawi jak powstawał blog i o czym będzie, zachęcamy do przeczytania wpisu wprowadzającego do naszego zaintrygowanego świata. Przygotowaliśmy też wpis o tym, jak powstała sesja z globusem, której efekty właśnie oglądacie.

Mamy nadzieję, że zaintryguje Was nasza wizja świata i porady które przeczytacie przydadzą się podczas planowania Waszych podróży. Będzie nam miło jeśli opatrzycie hashtagiem #zaintrygowanepodroze zdjęcia z miejsc, które odwiedziliście dzięki naszym rekomendacjom. Do zobaczenia na trasie!