Spacer po Berlinie

Spacer po Berlinie

Następnego dnia po przyjeździe do Niemiec wybraliśmy się na spacer po Berlinie. I od razu spoiler. Miasto nie należy do najpiękniejszych. Przypomina potwora Frankensteina. Pozszywane jest z różnych fragmentów. Trudno określić gdzie znajduje się jego centrum. Przeorane jest placami budowy i pracami remontowymi. Niemniej pozostaje interesujące.

Startujemy

Tego dnia nie planowaliśmy korzystać z komunikacji publicznej. Zapewne dlatego umknął nam fakt, że miał tego dnia miejsce strajk. Rozpoczęliśmy nasz 25-cio kilometrowy spacer spod naszego hotelu, którego niezbyt przychylną recenzję zawarłem we wpisie City break w Berlinie.

Pogoda z początku była niespecjalnie spacerowa. Na szczęście nie padało, za to było chłodno i wietrznie. Na szczęście później w ciągu dnia, nawet na chwilę pokazało się słońca. Od Adenauerplatz szliśmy w kierunku wschodnim ulicą Kurfürstendamm około 30 minut, aby dojść do pierwszego punktu programu zwiedzania.

Spacer po Berlinie: Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma - widać zniszczoną oraz nowoczesną wieżę
Spacer po Berlinie – Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma

Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma

Na Breitscheidplatz znajduje się Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma (Kaiser-Wilhelm-Gedächtnis-Kirche). Poświęcony w 1895 roku kościół został zniszczony podczas bombardowania w listopadzie roku 1943. Pierwotnie ewangelicka świątynia zbudowana była w stylu neoromańskim. Najwyższa spośród pięciu wież miała 113 metrów wysokości.

Po II wojnie światowej postanowiono zostawić 68-metrową pozostałość po głównej wieży jako symbol antywojenny. Do ruiny dobudowano ośmiokątną nawę, sześciokątną dzwonnicę, czworokątną kaplicę i kruchtę. Nowa świątynia poświęcona została w 1961 roku.

Nie wchodziliśmy do kościoła. Był tego dnia zamknięty. Warto wspomnieć, że od startu naszego spaceru znajdujemy się cały czas jeszcze w dawnym Berlinie Zachodnim. Dokładniej w dzielnicy Charlottenburg.

Spacer po Berlinie - w parku Großer Tiergarten - ścieżka wśród drzew
Spacer po Berlinie – w parku Großer Tiergarten

Großer Tiergarten

Następnie skierowaliśmy się do parku Tiergarten, położonego w dzielnicy o tej samej nazwie. Jako ciekawostkę wspomnę, że w dzielnicy tej znajduje się ponad 30 ambasad. Po wojnie Tiergarten wchodził w skład sektora brytyjskiego. Znajduje się więc na terenie dawnego Berlina Zachodniego.

Park ma powierzchnię 210 hektarów i jest jednym z największych parków miejskich w Niemczech. Jego historia sięga 1527 roku, kiedy został utworzony jako teren łowiecki dla władców Brandenburgii. Fryderyk II był pierwszym władcą, który w 1740 roku otworzył część parku dla ludności. W 1742 rozebrano ogrodzenie terenu aby umożliwić wstęp mieszkańcom Berlina.

Na przestrzeni wieków park przechodził wiele zmian, które zainteresowałyby z pewnością architektów krajobrazu. W trakcie II wojny światowej park uległ znacznym zniszczeniom. Obecny wygląd parku jest efektem powojennej rekultywacji i przemian post-zjednoczeniowych.

Park, prawdopodobnie ze względu na ponurą jesienną pogodę wydał mi się miejscem nudnym i pozbawionym życia. Sporadycznie jedynie przebiegał biegacz lub przejeżdżał rowerzysta. Po około 20 minutach spaceru alejkami, skierowaliśmy się w stronę Kolumny Zwycięstwa.

Spacer po Berlinie - Kolumna Zwycięstwa (Siegessäule) zwięczona złotą statuą.
Spacer po Berlinie – Kolumna Zwycięstwa (Siegessäule)

Kolumna Zwycięstwa

Park Tiergarten przecięty jest arteriami komunikacyjnymi które łączą się na olbrzymim placu Großer Stern na terenie parku. Znajduje się tutaj ruchliwe rondo pośrodku którego stoi Kolumna Zwycięstwa (Siegessäule).

Kolumna ma wysokość blisko 67 metrów. Na jej szczycie znajduje się figura Nike o wysokości 8 metrów. Na wysokości niespełna 51 metrów znajduje się platforma widokowa. Można się na nią dostać schodami, znajdującymi się w środku kolumny.

Kolumna odsłonięta została w 1873 roku, a na obecne miejsce przeniesiona w 1939, na polecenie Adolfa Hitlera. 2 maja 1945 roku polscy żołnierze zatknęli na kolumnie trzy polskie flagi.

Droga wśród drzew obok parku
Spacer po Berlinie – idziemy wzdłuż parku w kierunku gmachu parlamentu Rzeszy

Gmach parlamentu Rzeszy

Po obfotografowaniu Kolumny Zwycięstwa ruszyliśmy w kierunku wschodnim, w stronę Bramy Brandenburskiej. Po drodze odbiliśmy jeszcze aby zobaczyć gmach parlamentu Rzeszy (Reichstagsgebäude). Znajduje się on przy Placu Republiki (Platz der Republik). Plac, który w większości obsiany jest trawą, znajdował się w Berlinie Zachodnim. Mur Berliński przebiegał tuż za budynkiem Reichstagu.

Gmach parlamentu Rzeszy a przed nim zielony trawiasty Plac Republiki
Spacer po Berlinie – gmach parlamentu Rzeszy (Reichstagsgebäude) na Placu Republiki

Budowę gmachu ukończono w 1894. Początkowo obradował w nim parlament II Rzeszy Niemieckiej – do 1918 roku. Następnie, aż do 1933 roku – parlament Republiki Weimarskiej. Od 1999 roku jest siedzibą Bundestagu, czyli najwyższego organu konstytucyjnego Republiki Federalnej Niemiec.

W nocy z 27 na 28 lutego 1933 roku miał miejsce pożar Reichstagu. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie, jednak całość okoliczności nie została do tej pory wyjaśniona. Oskarżony o podpalenie holenderski komunista Marinus van der Lubbe został skazany na karę śmierci. Pożar przyczynił się do przejęcia władzy w Republice Weimarskiej przez NSDAP. Pociągnął on za sobą podpisanie przez Prezydent Rzeszy Paula von Hindenburga dekretu zawieszającego czasowo podstawowe prawa obywatelskie.

Gmach parlamentu został odbudowany w latach 60-tych XX wieku oraz przebudowany po zjednoczeniu Niemiec. Budynek zwieńczony jest szklaną kopułą o powierzchni 3000 metrów kwadratowych i średnicy 40 metrów. Całkowita wysokość budynku wynosi 54 metry a powierzchnia użytkowa 11 tysięcy metrów kwadratowych.

Uczestnicy protestu klimatycznego przed gmachem parlamentu Rzeszy
Protest w obronie klimatu przed budynkiem parlamentu

Brama Brandenburska

Od budynku parlamentu jest już bardzo blisko do Bramy Brandenburskiej. Stanowi charakterystyczny i jeden z najbardziej rozpoznawalnych punktów miasta. Przez lata była, obok Muru Berlińskiego, symbolem podziału. Stała bowiem na środku obszaru granicznego pomiędzy wschodnią częścią miasta a Berlinem Zachodnim. Nie można było wówczas łatwo jej przekroczyć, tak ja my to zrobiliśmy podczas naszego spaceru.

Widok Bramy Brandenburskiej od frontu na wprost
Spacer bo Berlinie – Brama Brandenburska

Brama jest wysoka na 26 metrów i ma 65 metrów szerokości. Zbudowana została w stylu neoklasycystycznym w 1791 roku. Zniszczono ją w znacznym stopniu w roku 1945, a następnie odbudowano w latach 1956-1957. Brama zwieńczona jest figurą kwadrygi, czyli antycznego rzymskiego wozu dwukołowego, zaprzężonego w cztery konie. Powozi nią uskrzydlona bogini Nike. Chociaż skoro powóz jest rzymski to chyba raczej powinno się mówić o Wiktorii.

Po przejściu przez bramę znaleźliśmy się po wschodniej stronie Berlina czyli w dawnej Niemieckiej Republice Demokratycznej. Zaczęliśmy kierować się aleją Unter Den Linden (Pod Lipami) dalej w kierunku wschodnim w stronę Wyspy Muzeów.

Nowy Odwach z zewnątrz - budynek w stylu klasycystycznym
Spacer po Berlinie – Nowy Odwach

Nowy Odwach

Zanim dotarliśmy do Wyspy Muzeów zatrzymaliśmy się jeszcze aby obejrzeć Nowy Odwach (Neue Wache). Znajduje się on przy alei Unter den Linden 4. Jest to klasycystyczny budynek ukończony w 1818 roku. Jak wiele innych obiektów w Berlinie, uległ znacznemu zniszczeniu w 1945 roku a odbudowano go w latach 1957-1960.

Nowy Odwach wewnątrz - pośrodku pustej przestrzeni znajduje się czarna figura
Spacer po Berlinie – Nowy Odwach wewnątrz

Budynek nie jest wielki. Pełni on obecnie funkcję pomnikową. Upamiętnia ofiary wojny i tyranii. W jego wnętrzu, w pustej otwartej przestrzeni, znajduje się kopia rzeźby Mutter mit totem Sohn (Matka ze zmarłym synem).

Po wyjściu z budynku ruszyliśmy dalej w kierunku wschodnim. Przeszliśmy przez Wyspę Muzeów, której poświęcę osobny wpis. Ruszyliśmy dalej w stronę Alexanderplatz.

Betonowa Berlińska Wieża Telewizyjna widziana na wprost w oddali
Berlińska Wieża Telewizyjna widziana z Wyspy Muzeów

Berlińska Wieża Telewizyjna

Po drodze na Alexanderplatz minęliśmy najwyższą budowlę w Berlinie – Berlińską Wieżę Telewizyjną (Berliner Fernsehturm). Ma ona wysokości 368 metrów. Została otwarta w 1969 roku. Jest jednym ze znaków rozpoznawczych miasta. Pełni też rolę doskonałego punktu orientacyjnego.

Widok na Berlińską Wieżę Telewizyjną z dołu
Berlińska Wieża Telewizyjna góruje nad miastem

W wieży znajduje się na wysokości 203 piętro widokowe z barem oraz na wysokości 207 metrów obrotowa restauracja. Średnica kuli wynosi 32 metry a jej powierzchnia użytkowa 5 tysięcy metrów kwadratowych. Wieża jest otwarta dla turystów przez cały rok. Godziny otwarcia zmieniają się sezonowo. Co ciekawe, powierzchnię publiczną w wieży można wynająć na specjalne okazje, w tym także śluby.

Spacer po Berlinie - Fontanna Neptuna
Spacer po Berlinie – Fontanna Neptuna

Fontanna Neptuna

Na przeciwko wieży telewizyjnej znajduje się Fontanna Neptuna (Neptunbrunnen). Została ona wybudowana w 1891 roku, ale w obecnym miejscu znajduje się od 1969 roku. Ma średnicę 16 i wysokość 10 metrów. Przedstawia rzymskiego boga Neptuna otoczonego przez cztery kobiety. Postacie kobiet reprezentować mają cztery główne rzeki Prus w momencie budowy fontanny. Rzekami tymi są Łaba, Ren oraz… Odra i Wisła!

Spacer po Berlinie - zdjęcie sławnego zegara na Alexanderplatz
Spacer po Berlinie – plac Aleksandra (Alexanderplatz) z Zegarem Urania oraz niewielką demonstracją

Alexanderplatz

Po obejrzeniu Berlińskiej Wieży Telewizyjnej oraz Fontanny Neptuna, ruszyliśmy w stronę Alexanderplatz. Po drodze postanowiliśmy jeszcze coś zjeść. Wybraliśmy tradycyjne berlińskie danie, czyli… kebab. I nie jest to tak do końca żart. Jedzeniu w Berlinie poświęcimy jednak oddzielny wpis.

Alexanderplatz czyli plac Aleksandra należy do jednej z najbardziej znanych przestrzeni publicznych we wschodniej części Berlina. Nazwany został na cześć cara Rosji Aleksandra I. Tego samego, który był również królem Królestwa Polskiego utworzonego decyzją kongresu wiedeńskiego, czyli tzw. Kongresówki.

Po zachodniej stronie placu znajduje się dworzec Kolejowy Berlin Alexanderplatz. Wchodziliśmy na plac właśnie od strony tego dworca, a dokładniej od strony południowo-zachodniej. Od tej strony znajduje się słynny Urania-Weltzeituhr czyli Zegar czasu światowego Urania. Pokazuje on aktualny czas w 24 strefach czasowych. Widać go na zdjęciu powyżej.

W trakcie naszego spaceru nieopodal zegara odbywała się niewielka demonstracja. Z megafonu co chwile padały słowa Allah, Mahomet i Koran. Nie jesteśmy pewni czy była to manifestacja „za” czy „przeciw”. Było jednak bardzo spokojnie a porządku pilnował tylko jeden radiowóz policji.

Spacer po Berlinie - remont na placu Aleksandra (Alexanderplatz)
Część placu Aleksandra przechodziła remont

Nie rozwodząc się zbytnio nad historią, obecny wygląd Alexanderplatz jest wynikiem przekształceń jego wcześniejszej zabudowy. Miały one miejsce w drugiej połowie lat 60-tych i na początku lat 70-tych XX wieku. Uczyniły one z niego plac socjalistyczny z charakterystyczną dla tego okresu zabudową. Jednym z innych charakterystycznych obiektów na placu jest Fontanna Przyjaźni Narodów (Brunnen der Völkerfreundschaft). Obok Zegara Urania była ona jednym z ulubionych miejsc spotkań wschodnich Berlińczyków.

Spacer po Berlinie - Fontanna Przyjaźni  Narodów w stylu socrealistycznym.
Spacer po Berlinie – Fontanna Przyjaźni Narodów

Mur Berliński

Następnym punktem naszej wycieczki były pozostałości Muru Berlińskiego. A dokładnie East Side Gallery. Jest po pozostałość Muru Berlińskiego o długości 1316 metrów, przyozdobiona muralami wykonanymi przez artystów z całego świata. Temu miejscu i Murowi Berlińskiemu poświęcę jednak osobny wpis. A w tym miejscu tylko jedno zdjęcie.

Mural z Górą Fuji na pozostałościach muru berlińskiego
Spacer po Berlinie – East Side Gallery – góra Fuji

Most Oberbaumbrücke

Z powrotem na stronę Berlina Zachodniego przechodziliśmy przez most Oberbaum (Oberbaumbrücke) na rzece Szprawie. Łączy on dzielnice Kreuzberg, położoną dawniej w Berlinie Zachodnim z dzielnicą Friedrichshain, położoną po stronie wschodniej.

Spacer po Berlinie - Oberbaumbrücke - czerwony ceglany most z dwoma wieżyczkami
Spacer po Berlinie – Oberbaumbrücke

Obecny most otwarty został 1896 roku. Zaprojektowany został w stylu północnoniemieckiego gotyku ceglanego. Posiada w części środkowej dwie wieże. W kwietniu 1945 Wehrmacht w celu zatrzymania pochodu Armii Czerwonej starał się wysadzić most w powietrze. Most jednak nie uległ całkowitemu zniszczeniu. Po wojnie jednak możliwość jego używania była znacznie ograniczona przy czym chyba bardziej niż kwestie techniczne, przemawiały za tym względy polityczne. Most został gruntowanie wyremontowany po zjednoczeniu Niemiec.

Checkpoint Charlie

Obok Muru Berlińskiego, jedną z najbardziej znanych pozostałości zimnej wojny na terenie Berlina jest Checkpoint Charlie. Było to najbardziej znane przejście graniczne między Berlinem Zachodnim a Wschodnim. Było też kolejnym punktem naszego spaceru.

Spacer po Berlinie - Checkpoint Charlie - na zdjęciu widać starą budkę wartowniczą
Spacer po Berlinie – Checkpoint Charlie

Punkt Charlie jest obecnie atrakcją turystyczną. Oryginalna budka kontrolna została usunięta w 1990 roku i znajduje się obecnie w Muzeum Aliantów w Berlinie. Obecna wartownia jest kopią, odtworzoną mniej więcej w tym samym miejscu na wzór pierwszej wartowni wzniesionej w 1961 roku. Zaznaczyć warto, że na przestrzeni lat wartownia była kilkukrotnie zastępowana obiektami o różnych rozmiarach.

Salon TrabiWorld
Spacer po Berlinie – TrabiWorld

Trabant – symbol NRD

Po obejrzeniu i obfotografowaniu Punktu Charlie wyznaczyliśmy trasę spacerową z powrotem do hotelu. Po drodze chcieliśmy jeszcze wykonać pamiątkowe zdjęcie w jednej z wielu znajdujących się w Berlinie starych fotobudek. Całkowicie przypadkiem natrafiliśmy na TrabiWorld. Jest to z jednej strony muzeum poświęcone tej relikwii Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Oferuje jednak również usługi polegające na możliwości zwiedzenia Berlina w tym kultowym pojeździe. W trakcie naszej wizyty obiekt był zamknięty. Jeżeli jednak uda nam się kiedyś wrócić do Berlina jak tylko kryzys związany z koronawirusem się skończy, to nie wyobrażam sobie zwiedzania miasta w inny sposób niż tylko zza kierownicy Trabanta.

Kolorowy Trabant
Kolorowy Trabant

Pamiętam czasy, kiedy również po ulicach naszego kraju jeździło całkiem sporo Trabantów. Może nie wszyscy nasi czytelnicy są zaznajomieni z tym kultowym samochodem. Kultowym z jednej strony. Obiektem żartów z drugiej. Trabi, trampek, mydelniczka, zemsta Honeckera – to tylko niektóre żartobliwe nazwy, którymi ten cud motoryzacji był nazywany. Jeśli znacie jakieś inne określenia to napiszcie koniecznie w komentarzu.

Zdjęcie fotobudki w Berlinie - Aneta czyta informacje
Aneta czyta informacje na fotobudce

Podsumowanie

Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia w fotobudce ruszyliśmy w drogę powrotną do hotelu. Spacer do hotelu trwał około godziny. Szliśmy wolno bo już opadliśmy z sił. Nie zatrzymywaliśmy się już w innym celu jak tylko obejrzeć interesujące wystawy sklepów na Ku’damm.

Berlin jest miastem przesiąkniętym historią. I czułem to dużo bardziej niż w wielu europejskich miastach pamiętających czasy starożytne. Historia, którą czułem w Berlinie była po prostu dużo bliższa naszym czasom. Wiąże się z wydarzeniami, o których słyszeć mogliśmy z opowieści dziadków, rodziców. A część tych wydarzeń pamiętam także ja. Pamiętam bowiem, że jako dziecko oglądałem w telewizji zdjęcia z rozbierania Muru Berlińskiego.

Może i Berlin przypomina potwora Frankensteina. Ale ten potwór wydawał mi się bardzo bliski. Zwłaszcza przechodząc ze strony zachodniej do dawnego Berlina Wschodniego, gdzie widok blokowisk i budynków socmodernistycznych sprawiał, że czułem się jak w domu. Myślę też, że Berlin traktować należy jak miasto pomnik. Pomnik ku czci współczesnej Europy. Oby jeszcze trwała.

Pisząc ten post, tam gdzie brakowało mi wiedzy, posiłkowałem się wpisami na polskiej, angielskiej i niemieckiej Wikipedii.

Linki