Jak więcej czytać w podróży?
Jako książkowy mol szukałam sposobów na to, by w podróży czytać więcej. Nie zawsze udawało mi się wepchać do bagażu podręcznego z którym zazwyczaj podróżuje, pełnowymiarowej, tradycyjnej, pachnącej książki.
Jako książkowy mol szukałam sposobów na to, by w podróży czytać więcej. Nie zawsze udawało mi się wepchać do bagażu podręcznego z którym zazwyczaj podróżuje, pełnowymiarowej, tradycyjnej, pachnącej książki.
Brukselę odwiedziliśmy przypadkowo. Nie mogliśmy oprzeć się okazyjnym biletom lotniczym za 78 złotych w dwie strony, pomimo tego, że w stolicy Belgii spędzić mieliśmy zaledwie sobotni wieczór i niedzielę. Zapraszamy Was do przeczytania wpisu, którego bohaterami będą Bruksela, czekolada i komiksy.
Wiecie czego najlepszego może dowiedzieć się książkoholik? Że jest podobnych mu osobników dużo, dużo więcej! Powiedziałabym, że podróżnik kochający książki również może się pozytywnie zaskoczyć dowiadując się o zwyczaju Islandczyków!
Pewnie większość z was kojarzy niesamowitą stronę Humans of New York na Facebooku. Właśnie od niej wszystko się zaczęło.
Wydaje mi się, że historia, którą przeczytałam w książce Zapiski z Rakki to historia, którą powinno poznać jak najwięcej osób. Chyba nie muszę nikomu mówić jak nieobiektywne i często nierzetelne informacje nas otaczają.
O tym dlaczego Nietoperz i suszone cytryny miały wpływ na pisanie tekstów.