Gran Canaria gościła nas aż przez dwa dni. Silny wiatr i zdrowy rozsądek kapitana zatrzymały nas w porcie. Cumowaliśmy w Puerto de Mogan – miasteczku zasługującym na opinię najpiękniejszego na Gran Canarii.
Po dopłynięciu nad ranem do San Sebastian de la Gomera i zacumowaniu w Marin la Gomera, każdy z nas marzył o gorącym prysznicu. Kapitan zarządził jednak najpierw zrobienie klaru na pokładzie. Kiedy już zszedłem z jachtu, poczułem chorobę lądową, objawiającą się wrażeniem, że stały ląd się kołysze.
W Wiedniu spędziłam cały dzień delektując się tym, co miasto ma najlepszego do zaoferowania. Na krótką wizytę zdecydowałam się podczas jednej z promocji Polskiego Busa (aktualnie jeżdżącego pod szyldem Flixbusa). I szczerze powiedziawszy wizyta w tym cudownym mieście wynagrodziła mi niewygody podróży.
Myślę, że do odwiedzenia Rzymu nikogo nie trzeba specjalnie zachęcać. Przecież jest to jedno z najpopularniejszych miast Europy, a historię czuć na każdym kroku. Podobnie jest chyba z Watykanem, który odwiedzają nie tylko katolicy, ale i miłośnicy sztuki.
Piza to miasto, które turyści najchętniej odwiedzają ze względu na rozsławioną na całym świecie Krzywą Wieżę, która stała się nie tylko symbolem samej Pizy, ale i Włoch. Poza turystami gromadzącymi się na Polu Cudów do Pizy nadciągają również studenci chcący pójść za przykładem Galileusza i studiować na jednym z najstarszych uniwersytetów na świecie.
Magiczne miasto w Toskanii u stóp Apeninów, co roku przyciąga tysiące turystów. Nadciągają do miasta pełnego sztuki dostępnej niemalże na każdym kroku.
Miasto na wodzie przyciąga co roku rzeszę turystów śpieszących zobaczyć to niezwykłe miejsce zanim zniknie pod wodą. Inni chcą uczestniczyć w odbywającym się tu co roku słynnym na całym świecie karnawale
Mediolan nie jest typowo włoskim miasteczkiem. Nie znajdziecie tu labiryntu wąskich uliczek i włoskiego luzu. Mediolan jest bardziej europejski, zglobalizowany i życie toczy się szybciej. Miasteczko Como znajduje się jedynie 50 kilometrów na północ od włoskiej stolicy mody. Tutaj odetchniemy po zawrotnym tempie zwiedzania Mediolanu.
Poczdam jest stolicą i największym miastem kraju związkowego Brandenburgia. I oczywiście nie da się go zwiedzić w trzy godziny. Jednak dzięki tym kilku godzinom przejazdem wiemy, że warto tutaj wrócić na kilka dni.
Berlin muzeami stoi. Jest ich w stolicy Niemiec tak wiele, że nie sposób obejrzeć wszystkich w trakcie kilkudniowego pobytu. Dlatego warto zacząć właśnie od Wyspy Muzeów. Od 1999 roku wpisana jest ona na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.
